wtorek, 3 grudnia 2019

Lody z aquafaby - z wody ciecierzycowej

Lekkie, smaczne i mocno zimne czyli lody takie jak trzeba.  
W skrócie: ubij aquafabę na pianę, dodasz troszkę soku z cytryny, posłodzisz do smaku, zapach. Przekładasz w pojemniku do zamrażalnika. I to wszystko.

 Jestem smakoszem lodów. Niestety przemysłowe lody przerażają mnie swoim składem. Zupełnie bez sensu. Czyżby producent substancji chemicznych na siłę szukał zbytu w czymkolwiek nawet w takich mrożonych delicjach? Kiedy zobaczyłam wieprzowinę w składzie pewnych lodów mlecznych ... przebrała się miarka. Koniec zezwierzęconym i schemikowanym lodom -  to już nie dla mnie.

Długo za mną chodziła ubita piana z wody po ugotowanej ciecierzycy czyli aquafaba, z której kiedyś piekłam ciasteczka. Co by było gdybym te pianę zamroziła? Dodam cukru i zobaczymy. I oto efekt poniżej. Udało się.


Jak robię te smakowitości? 
1/ 30-40 dkg ciecierzycy zalej wodą zimną na noc. Dodaj 1/3 łyżeczki sody. Na drugi dzień odlej tę wodę i zalej ponownie świeżą wodą z dodatkiem 1/3 łyżeczki sody. Gotuj ciecierzycę do miękkości czyli ok.1-1,5 godziny i jeśli jest potrzeba uzupełniaj wodę. Woda powinna sięgać powyżej ciecierzycy ok 3-5  cm. Jeśli wody jest zbyt dużo wtedy na koniec trzeba zredukować przez gotowanie. Nie solisz ciecierzycy. U mnie pozostaje 1-1,5 szklanki takiej wody. Ale to bywa różnie.

Uwaga:jeśli nie dasz sody wtedy ciecierzyca może gotować się nawet 3 godziny.Poza tym lepiej blenduje się ją na humus.

 2/ Kiedy ciecierzyca jest miękka - odcedzasz ją i zostaje ciemna woda. Poczekaj aż wystygnie - zrobi się lekka galaretka z niej. Wodę tę możesz przechować w lodówce nawet po 2-3 dni i potem ubić w sensie utrzepać .

3/ Ubijasz pianę na szybkich obrotach mixera. Ubija się dłużej niż białko z jajka.  Dlatego bądź cierpliwa lub cierpliwy. Dodaję też z pół łyżeczki małej  soku z cytryny dla lepszego ubijania. Nie wiem czy to ma sens ale do białek kurzych dodaje się po to, by piana była trwalsza. Dodajesz do smaku cukier i mixujesz a na koniec olejek śmietankowy, który nadaje lodom posmak jajeczny po zamrożeniu.


Piana w miarę ubijania jaśnieje aż do kremowego lub białego. Im sztywniejsza piana tym lepsza potem konsystencja lodów.

4/ Przekładasz pianę do 2-litrowego pojemnika ... tak, tak, tak... przyrasta objętość aquafaby. Lody mrożą się.





Zaleta: nie trzeba w trakcie zamrażania mieszać lodów tak jak zaleca się przy innych lodach z innych produktów.  

Wlej lody do pojemnika i cierpliwie czekaj na zamrożenie. Czyli ile? Nie wiem. Może doba wystarczy? Odważyłam się otworzyć pudełko z lodami dopiero po 3 dniach. Co za uczta. Co za konsystencja, smak, zimne, lekkie, piankowate...

Włożyłam do pucharków , przybrałam i pychotka. 
Bezchemiczne, Bardzo zimne , Bezglutenowe, Białko , Bezpieczne - czyli odżywcze i chłodzące, sycące. 

Mam kolejne pomysły jak zrobić inne smaki. 

W skrócie: ubij aquafabę na pianę, dodaj troszkę soku z cytryny, posłodzisz do smaku, zapach. Przekładasz w pojemniku do zamrażalnika. I to wszystko.










Powered By Blogger