kolejne eksperymenty z aquafabą - zrobiłam lody a właściwie śnieg z korabem posypane siekanymi migdałami.
Kubek ubitej aquafaby z dodatkiem niewielkiej ilości cukru i 1-2 łyżkami karobu mielonego zamrożony został w pojemniku w lodówce.
Właściwie deser ma konsystencję śniegu ale można też zgarnąć w kulkę chociaż nie zawsze ona uda się. Lody lepiej smakują kiedy posypiemy grubo siekanymi migdałami , rozmaryn też dodaje efektu.
Kiedy mają przyjść goście , lody mam przygotowane już w pucharkach i ozdobione. Po dłuższym staniu w zamrażalniku szkło pucharków dostaje efektu oszronionego szkła. Oczywiscie na stole w temperaturze pokojowej szron znika.
Efektowne wejście i taka mała sztuczka. Coś się dzieje na stole nareszcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
wpadnij na komentarz: