wtorek, 25 listopada 2014

Kawa żołędziowa

Pyszna i bardzo interesująca w odbiorze kawa. Fajnie komponuje się z mlekiem . Nie nadpobudza, ale dodaje energii bez nadprogramowego roztrzęsienia jak to bywa czasami po normalnej kawie. Nie mogę pić naturalnej, niemielonej kawy i rzadko rozpuszczalną. Moja wątroba, żołądek i serce buntują się , a ta kawa z żołędzi jest dla mnie wyśmienita i nie doznaję efektów ubocznych. 
Zaznaczam, że ten blog jest non-profit i nie mam interesu, by cokolwiek polecać. Jestem alergikiem i nadwrażliwie reaguję na kawę.  Myślę, że  warto wymieniać się doświadczeniami w kuchni. 
Łączę czasami żołędziówkę z 1 łyżeczką płaską kawy rozpuszczalnej - i  byłam zdziwiona rezultatem. Dostałam aż pąsy na policzkach ale nie podrażniła mojej wątroby i nie rozdygotała nie. Cały dzień była na szybkim chodzie. Nie wiem czy na wszystkich tak dobrze działa . Jestem zadziwiona i zachwycona tą ekologiczna kawą. 


W skład tej kawy wchodzą również przyprawy: kardamon i cynamon.



Widziałam w sprzedaży mąkę z żołędzi do wypieku chleba. Jak ją zakupię to od razu upiekę chleb i zamieszczę tu na blogu. Żołędzie wzmacniają organizm i są bardzo zdrowe. Trzeba jednak umieć je przyrządzać.


Jak przyrządzić żołędzie do spożywania? Kliknij tu na wolnego strzelca :
Inna stronka :http://www.herbiness.com/kawa-zoledziowa/




Pozdrawiam.

niedziela, 23 listopada 2014

Kasza gryczana niepalona - sałatka - gotowanie na sypko

Gotujemy i na sypko, i na szybko. Spośród wielu pomysłów na gotowanie tej kaszy wybrałam najłatwiejszy wypróbowany przeze mnie sposób . 
Najpierw podam składniki do sałatki :



kasza gryczana niepalona - 1,5 szklanki
woda wrzątek do kaszy - 3 szklanki
papryka bez skórki pokrojona w paseczki uprzednio upieczona - 3 sztuki
suszone pomidory pokrojone w paseczki- 1/2 słoiczka , 
olej z suszonych pomidorów lub inny olej
surowe pomidory w kostkę - 4 szt
cebula czerwona surowa cieniutko pokrojona - 1 szt
cebula biała pokrojona w kostkę smażona na złoto - 4 szt
listki mięty, natka pietruszki lub natka kolendry lub bazylia zielone listki
pestki słonecznika moczone przez 1-3 godzin - 1/2 szkl.
pestki słonecznika prażone - 1/2 szkl.
orzechy arachidowe prażone - 1/2 szkl
sezam prażony na patelni - 4 łyżki duże
pieprzem, sól do smaku, ziarno mielone kolendry

Przygotuj wszystkie składniki. Połącz. Dopraw do smaku. Składniki mogą różnić się ilością.

Uwagi:

Małe ziarenka sezamu upraż osobno. Jeśli na jedną patelnię wsypiesz różnej wielkości ziarna - te najmniejsze, sezamu, mogą przypalić się, a te duże tylko podgrzeją się.

Inna porada: surowe pokrojone pomidory odłóż na chwilę na sitko, by odsączyły się od soku. Nie jest to jednak konieczne.

Jak przygotować niepaloną kaszę gryczaną na sypko ?

Najważniejsze to zachowanie proporcji : 
kasza woda = 1 : 2
Na 1 porcję kaszy bierzesz 2 porcje wody;
Np: 1 szklanka kaszy i 2 szklanki wody
Np: na 1,5 szklanki kaszy weź 3 szklanki wrzącej wody


Wsypuję suchą (ważne) kaszę do garnka.
Zalewam wrzącą wodą + sól i nie mieszam składników (ważne).
Zakrywam pokrywką i gotuję kaszę nie mieszając ( ważne) przez 15 min. Ważne, by w trakcie gotowania nie odkrywać garnka. Przezroczysta pokrywka zaspokoi naszą ciekawość co tam się pod nią dzieje. 
Po 15 min. z zegarkiem w ręku odkrywam garnek,  dodaję 2 łyżki oleju, lekko zamieszam i zakrywam pokrywką ponownie garnek z kaszą.
Zawijam garnek 2 ręcznikami frotte i odstawiam na 30 min. lub na dłuższy czas.

Kiedy po docieplaniu  zdejmiesz pokrywkę z garnka to możesz zobaczyć zbryloną kaszę ale nic się nie martw. Weź łyżkę i delikatnie wzruszaj kaszę (przemieszaj, podważaj, przekładaj ) ok. 30 sekund lub krócej, a ziarenka będą osobno ugotowane - na sypko. Możesz dodać 1 łyżkę oleju i zamieszać.

Kaszę gryczana paloną robię zupełnie inaczej.

Ta sałatka jest bardzo smaczna i bardzo pożywna. Ma mnóstwo witamin. Nie zakwasza organizmu. Nie wywołuje zgagi. 





Kaszę gryczaną niepaloną możesz zrobić na słodko :
kasza na sypko, gruszka, jabłko pokrojone na cząstki , syrop słodki lub polać miodem, dodać serek typu włoskiego pokrojony na cząstki. Nie solisz i nie dosypujesz cukru. Wystarczy słodycz z owoców i syropu. Ja dodała syropu imbirowo-cytrynowego, który robię sama na bieżąco w słoiczku do lodówki.
Nie zdążyłam zrobić zdjęcia , bo zrobiło się szybko  mniam , mniam.

Kiedy dodałam listków mięty - stała się rzecz straszna. Sałatka zmieniła swój smak na niezjadliwy.Nawet nie napiszę czy smakowała. Musiałam wyjąć listki mięty i normalny smak powrócił. Dziwne ale zdarzyło się.
Zaś mięta w sałatce na słono wg pierwszego przepisu - dodawała aromatu i sprawdziła się wyśmienicie.

Polecam. Pyszna i lekka. Raczej na jednym stole nie podawaj tej sałatki obok sałatki warzywnej z majonezem, bo przyćmiony zostanie jej delikatny i charakterystyczny smak. Zostanie storpedowana.

Mela



Powered By Blogger