Lekkie, smaczne i mocno zimne czyli lody takie jak trzeba.
W skrócie: ubij aquafabę na pianę, dodasz troszkę soku z cytryny, posłodzisz do smaku, zapach. Przekładasz w pojemniku do zamrażalnika. I to wszystko.
Jestem smakoszem lodów. Niestety przemysłowe lody przerażają mnie swoim składem. Zupełnie bez sensu. Czyżby producent substancji chemicznych na siłę szukał zbytu w czymkolwiek nawet w takich mrożonych delicjach? Kiedy zobaczyłam wieprzowinę w składzie pewnych lodów mlecznych ... przebrała się miarka. Koniec zezwierzęconym i schemikowanym lodom - to już nie dla mnie.
Długo za mną chodziła ubita piana z wody po ugotowanej ciecierzycy czyli aquafaba, z której kiedyś piekłam ciasteczka. Co by było gdybym te pianę zamroziła? Dodam cukru i zobaczymy. I oto efekt poniżej. Udało się.
Jak robię te smakowitości?
1/ 30-40 dkg ciecierzycy zalej wodą zimną na noc. Dodaj 1/3 łyżeczki sody. Na drugi dzień odlej tę wodę i zalej ponownie świeżą wodą z dodatkiem 1/3 łyżeczki sody. Gotuj ciecierzycę do miękkości czyli ok.1-1,5 godziny i jeśli jest potrzeba uzupełniaj wodę. Woda powinna sięgać powyżej ciecierzycy ok 3-5 cm. Jeśli wody jest zbyt dużo wtedy na koniec trzeba zredukować przez gotowanie. Nie solisz ciecierzycy. U mnie pozostaje 1-1,5 szklanki takiej wody. Ale to bywa różnie.
Uwaga:jeśli nie dasz sody wtedy ciecierzyca może gotować się nawet 3 godziny.Poza tym lepiej blenduje się ją na humus.
3/ Ubijasz pianę na szybkich obrotach mixera. Ubija się dłużej niż białko z jajka. Dlatego bądź cierpliwa lub cierpliwy. Dodaję też z pół łyżeczki małej soku z cytryny dla lepszego ubijania. Nie wiem czy to ma sens ale do białek kurzych dodaje się po to, by piana była trwalsza. Dodajesz do smaku cukier i mixujesz a na koniec olejek śmietankowy, który nadaje lodom posmak jajeczny po zamrożeniu.
Piana w miarę ubijania jaśnieje aż do kremowego lub białego. Im sztywniejsza piana tym lepsza potem konsystencja lodów.
4/ Przekładasz pianę do 2-litrowego pojemnika ... tak, tak, tak... przyrasta objętość aquafaby. Lody mrożą się.
Zaleta: nie trzeba w trakcie zamrażania mieszać lodów tak jak zaleca się przy innych lodach z innych produktów.
Wlej lody do pojemnika i cierpliwie czekaj na zamrożenie. Czyli ile? Nie wiem. Może doba wystarczy? Odważyłam się otworzyć pudełko z lodami dopiero po 3 dniach. Co za uczta. Co za konsystencja, smak, zimne, lekkie, piankowate...
Włożyłam do pucharków , przybrałam i pychotka.
Bezchemiczne, Bardzo zimne , Bezglutenowe, Białko , Bezpieczne - czyli odżywcze i chłodzące, sycące.
Mam kolejne pomysły jak zrobić inne smaki.
W skrócie: ubij aquafabę na pianę, dodaj troszkę soku z cytryny, posłodzisz do smaku, zapach. Przekładasz w pojemniku do zamrażalnika. I to wszystko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
wpadnij na komentarz: