Marchew Bio
+ kilka łodyg selera naciowego
+ kilka niedużych cząstek bulwy selera
+ łodyżki bazylii z doniczki
Proporcje: 1 kg marchwi / 300g selera ( z przewagą naciowego)
Smak jest wyśmienity. Nie mogę jeść selera surowego , bo źle się po nim czuję, coś uciska mnie w żołądku. Jednak jest ok.
Zaryzykowałam i wrzuciłam do sokowirówki marchew Bio , kilka łodyg selera naciowego, niewielką ilość bulwy selera i dodałam łodyżki bazylii, które sterczały z doniczki smutne bez jednego listka.
Sok nadzwyczajny . Czuje się wyraźnie marchew jakby ją ktoś lekko posolił. Smak i zapach selera jest niewyczuwalny.
Dla przypomnienia : soki warzywne pije się powoli łykami w dłuższych odstępach czasu, bo po prostu źle się poczujesz lub odczujesz coś nieprzyjemnego. Przecież taka esencja witamin wymaga powolnego delektowania się
Ta szklana poniżej wystarczy na cały dzień do sączenia i przyswajania bomby witaminowej.
Dlaczego tak niechętnie robimy żywe soki z warzyw?
Obieranie warzyw, skomplikowane sokowirówki i ich mycie po odwirowaniu soku...urasta w naszej wyobraźni do ciężkiej, mozolnej i czasochłonnej pracy.
A wystarczy poświęcić kilka minut na wytworzenie własnego soku i...aż tyle zdrowia .
Na zdrowie. kme
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
wpadnij na komentarz: